PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY
Szanowni Państwo!
PIERWSZY DZIEŃ KALENDARZOWEJ WIOSNY
POPATRZMY NA WIOSNĘ UCHWYCONĄ NA FOTOGRAFIACH ROBERTA CIEŚLIKA
Trawka kiełkuje w wilgotnej ziemi zapowiadając upragnioną wiosnę… Wychylają już nieśmiało swe główki
pierwiosnki, zawilce i krokusy. „Witaj, witaj kwiatku biały, główkę jasną zwróć do słońca, już bociany przyleciały,
w niebie słychać śpiew skowronka” – tak zachwycał się wiosną przed laty Władysław Broniewski. A Stanisław
Stępowski w swych wspomnieniach o dzieciństwie spędzonym w majątku Huta na Podolu pisze: „Po polach leżały
bezsilne już płaty szarego śniegu, ptactwo darło się jak oszalałe, zieleń wypierała się z ziemi na każdym ogrzanym
jej skrawku. W ogołoconych z liści lasach jarzyła się od młodej zieleni cebulkowych roślin, od białych i niebieskich
anemonów, czerwonych miodulków, różowych baranich rożków, białych pierwiosnków. Ze złamanych przez wiatr
gałęzi grabowych kapały srebrzyste krople soku, lśniła napęczniała od soków kora drzew. Radość słoneczna
rozpierała pierś”. Gotuje się wiosna w garncu, bulgoce, miesza się, burzy. Czasami zastyga przymrozkiem
niewielkim. „Wypuszcza z pączków niewielkie, zielone bąbelki, wiatrem zakotłuje po ogrodach”.
Ot i cała marcowa – kapryśna i zmienna pogoda…
A my popatrzmy na wiosnę, uchwyconą obiektywem Roberta Cieślika…