ŚLIWKOWE INSPIRACJE
Skarby z senioralnej spiżarni !
Nadszedł czas na przetwory ze śliwek. Powidła, są najsmaczniejsze i najcenniejsze. Mogą też być dżemy, kompoty i inne łączne konfitury. A jak nie mamy warunków na kilkudniowe smażenie, lub nie mamy na to czasu … zamknijmy smak śliwek w słoiku. I do tego bardzo szybko. Robię tak od lat, polecam, warto spróbować. Słoiki oraz zakrętki przygotowuję wcześniej, najczęściej takie o pojemności do jednego litra. Śliwki myję przez minutkę w wodzie z kupionym płynem do mycia owoców i warzyw EKO / można też w wodzie z łyżeczką octu. Gdy obciekną, wyjmuję pestki i układam szczelnie w słoiku. Na końcu wsypuję dwie łyżki cukru, zakręcam szczelnie. Wkładam do garnka z wodą do pasteryzacji. Pasteryzuję około 15 min. Wyjmuję i odwracam dnem do góry, aby zobaczyć czy słoik jest zamknięty. Po pasteryzacji zobaczymy pół słoja śliwek w zalewie własnej. I tyle! To pyszności, które wykorzystuję zimą do ciasta ze śliwkami, do makaronu, czasem do naleśników, czasem do dekoracji innych dań. Mam nadzieję, że w tym roku, śliwki we własnym soku trafią do naszych spiżarni!
bs